Cytat Zamieszczone przez Krzychu Zobacz posta
Mi się wydaje (odrzucenie ugody) że ktoś jej naopowiadał że to nie była jej wina itd. (drzewo było winne czy inna siła nieczysta) żeby psychicznie się nie załamała o ona niestety w to uwierzyła...
I chyba się z tobą zgodzę, bo jak inaczej wytłumaczyć to że ona nie przyjmuje do wiadomości własnej winy i odrzuca propozycję prokuratora, która i tak jest moim zdaniem zbyt łagodna.