Nie przesadzalbym z tym, ze kazdy by dostal 3 lata. Tu musza zbadac na prawde wiele okolicznosci. Przy czym ja osobiscie nie bralbym jako okolicznosci lagodzacej - bolu, ktory przeszla po stracie brata.
Poza tym w dobrze rozumianym interesie spolecznym nie jest to, zeby ja wsadzac za kratki. Najlogiczniejsza moim zadniem bylaby wysoka grzywna i jakies propagandowe prace publiczne. Ale sedzia mimo wszystko ma ograniczone pole manewru, wiec zobaczymy.
Jednak dziwi mnie decyzja o utajnieniu procesu.
A propo ogolnej dygresji, ze zyjemy w kraju bezprawia, to w sumie i ja sie zgadzam.