Witam
Rzadko udzielam się na forach, jestem głównie czytelnikiem. Nie znalazłem jednak nigdzie odpowiedzi na swoje rozmyślania dotyczące właśnie fotografii ślubnej. Dlatego chciałbym trochę rozwinąc wątek.
Mam już za sobą kurs organizowany przez kurie na temat fotografowania w kościołach i zamierzam zacząć od kilku darmowych sesji, by się doskonalić. Zastanawiam się nad kosztami i zyskami z tej pracy, naturalnie jak będę już za to kasował. Zyski są oczywiste, mówię za ile robie i można się trochę potargować. Ale ile zostaje dla mnie? Jakie są wydatki? (nie wdając się w groszowe rozważania) Pomijając też oczywiście sprzęt.
1.Trzeba więc wydać trochę na benzynę, aby wszędzie dojechać.
2. Zrobić odbitki zdjęć i kupić album
3. Co łaska dla księdza za możliwość fotografowania w jego kościele
...
i tu mi się pomysły kończą. (no prąd, plyty CD lub DVD... ale to raczej drobiazgi)
Jakie są jeszcze koszty? Czy np. jeśli robimy jakiś plener i para chce zdjęcia w jakimś np. dworku gdzie od razu ktoś woła że trzeba najpierw zapłacić za możliwość fotografowania to idzie to z mojej kieszeni, czy to para musi dołożyć na swoje fanaberie?