
Zamieszczone przez
naan
Powiedzmy kasuje 1000zł. Robię odbitki np. 50 zdjęć 15x21 po około 2 zł za sztukę to -100zł, do tego oczywiście album za średnio -50 zł, powiedzmy że trafiłem na ksiądze u którego "co łaska" to -100zł, a na benzynę wydam z -50zł. To razem -300zł, czyli dla mnie 700zł, a jak będzie trzeba jeszcze zapłacić za możliwość fotografowania w jakimś np. dworku jakieś -200, to na rękę zostaje 500zł. Jak będzie dobra promocja (no głównie dzięki dobrym zdjęciom) i uda się zająć 4 weekendy, to w miesiącu można wyciągnąc bez problemu przynajmniej 2000zł.
Chyba warto.
Oczywiście moje wyliczenia są przybliżone i za każdym razem sumy inaczej się rozłożą, ale chyba moje rozumowanie jest sensowne, no chyba że nie biorę pod uwagę jakiś innych istotnych kosztów.