Przekonują mnie argumenty poprzedników, dociera również do mnie że Canon a Nikon to dwie różne rzeczy, różne algorytmy w pomiarach światła itd. i wiem że muszę się przestawić, ale nie daje mi to spokoju że jeżeli bez jakichkolwiek korekt Nikon sobie radzi dobrze to dla czego Canon nie, stąd mój wniosek że pewnie jest coś w nim zepsute.
Czy ktoś z Was, kto ma 20D, 30D albo 300D, 350D i 400D może pokazać mi zdjęcie zrobione w ostrym świetle na pomiarze światła matrycowym bez jakiejkolwiek korekty i jest dobrze?