W sprawie akumulatorów ma jeszcze jedno pytanie do osób, które próbowały używać i akumulatorków NB-2L i "paluszków" (AA). Jakie są w tej chwili największe pojemności i co jest bardziej wydajne w pracy gripa z Canonem 350D?
W sprawie akumulatorów ma jeszcze jedno pytanie do osób, które próbowały używać i akumulatorków NB-2L i "paluszków" (AA). Jakie są w tej chwili największe pojemności i co jest bardziej wydajne w pracy gripa z Canonem 350D?
pozdr
robert_kudelski
Wydajniejsze są NB-2L
Aku AA mają jedną zasadniczą wadę . Jeden pada a cały system zasilania jest bezużyteczny .
Jednak AA są dużo cięższe, a i mniej wydajne.
Gdzieś na wyjeździe mogą czasami uratować sytuację, ale ja bym chyba wolał mieć 4 zamienniki NB-2L.
Canon 855D + 8-200mm f4
Nominalnie zapas energii w akumulatorach AA jest nieco większy ale z praktycznego punktu widzenia dużo lepiej sprawuje się komplet NB-2L - czas ładowania, waga, awaryjność.
Nad kompletem AA można by się zastanawiać przy pracy w niskich temperaturach.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
350 D z gripem, sigma 18-125, kit, 580 ex, 2x1GB ELITE PRO I 512 ZWYKLA OBIE KINGSTON + 256 od canona
Na podstawie moich doświadczeń mogę stwierdzić, że wydajniejszy jest NB-2L nawet przy niższych temperaturach.
Cierpię na chroniczny brak wolnego czasu i ... talentu.
R5 ; RF24-105 f4; RF35 f/1,8; RF50 f1.8; RF14-35 f4; EF50 f1.4; EF85 f1.8; EF70-200 f4IS; EF135 f2; 430EXII; RF 100-400 f5.6-8