Nie będzie działał. Jeśli zakleisz styki to będzie próbował działać, ale z trafianiem mogą być kłopoty, chyba że będziesz mieć naprawdę dużo światła. Zwróć uwagę że w EOS-ie 300 AF ma problemy już przy f/5.6.
I tak przy okazji: częstokroć pada argument że konwertery niezależnych producentów są lepsze bo działają z każdym obiektywem i nie blokują AF. Otóż nie, ponieważ:
a) słabsze optycznie teleobiektywy, co w przypadku Canona oznacza nie-elki (może z wyłączeniem 70-210/3.5-4.5 i starego 100-300/5.6), nie mają tak dobrej jakości obrazu by można ją jeszcze pogarszać telekonwerterem. Nie mają też odpowiedniej jasności na długim końcu. Jeśli zsumujemy f/5.6, stracony stopień przysłony po podpięciu TCx1,4 i konieczność domknięcia o 1/3 - 2/3 działki dla uzyskania przyzwoitego obrazu to uzyskujemy teleobiektyw, którego bez statywu praktycznie nie da się użyć.
b) to że AF po wykryciu f < f/5.6 przestaje działać nie wynika z tego że Ca non jest wredny i lubi uprzykrzać życie swoim klientom. Układy autofocusa w aparatach klasy amatorskiej i zaawansowanej amatorskiej nie są tak dobre, by zapewnić szybkość i akceptowalną celność przy tak małym otworze względnym.