Żarty, żartami ale naprawdę można sie na mine wpakować.
Jakby cos żyby było jasne: ja nie reklamuję !
Bo nie chce mieć kogoś na sumieniu!
Proponuję, jeśli ktoś jest z Gorzowa niech podjedzie do gościa i naocznie sprawdzi o co chodzi, a raczej gdzie jest haczyk tej "promocji".