Witam
Pierwszy to był Voigtlander 6x9 (poniemiecki - popsułem go nieodwracalnie i dostałem "ciężkie wały" od ojca) - potem wschodnioniemiecki :-D Certo KN coś tam - miał nietypowe kasety i niemożna ich było nigdzie kupić a były niestety nierozbieralne, potem Smena, FED, Zenit E, Practica B, Ljubitiel 6x6 - o Jezu !!!! ale to były paści ten Ljubitiel, Yashica MAT - boski aparacik, Pentacon Six z pryzmatem TTL, Nikon F3 - mam do dzisiaj i nic mu czas nie szkodzi - nie starzeje się tak jak i ja :rolleyes:, Canon A1, Eos 300,Konica-Minolta A1, Eos 400D no i teraz 40D. Psiakostka!!!!!!!- było tego troszkę. Nawt nie przypuszczałem
![]()