Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Ale to ja zacząłem!
To raz, a po drugie, to:brzmi jak mp3 jakości CD albo maluch turbo dizel interkuler (to dla tych co lubią porównania samochodowe). Zwyczajnie nie ma czegoś takiego."cyfrowa fotografia B&W"
OT: (i cd)
Tak samo jak nie istnieje ,,cyfrowy aparat forograficzny''. Albo cyfrowy, albo fotograficzny.
W ogóle uważam, że pojęcie ,,fotografia cyfrowa'' jest totalnie pomylone. Elektroniczny rejestrator obrazu (zwany przez niektórych cyfrowym aparatem ze względu na podobną budowę i jakość obsługi do aparatu fotogrficznego) jest narzędziem służącym do akwizycji obrazu, by poddać go dalszej obróbce przy pomocy komputera. Ba, zdarza się, że cyfrowy obraz zostanie utrwalony na odbitce przy pomocy techniki fotograficznej!
Nie neguję cyfrowej techniki jako takiej, sam z niej korzystam, staram się tylko nie wrzucać tego do jednego wora.
Skanowanie negatywów, co namiętnie czynię również jest akwizycją obrazu.
Ale sam negatyw powstał metodą fotograficzną. Obraz z aparatu cyfrowego - nie.
Uff, powiedziałem. Trudno. Takie jest moje zdanie. Większość ma inne, szanuję to i dlatego ze swoim się nie wychylam, ale musiałem wreszcie to z siebie wyrzucić. Nie bijcie za mocno (-:
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
ale fotografia nie oznacza ze obraz ma zostać koniecznie utrwalony na kliszy. Tu jest taka dosc ciekawa definicja http://pl.wikipedia.org/wiki/Fotografia
Swoją drogą, oglądałem kiedyś zdjęcia Prokudina-Gorskiego, dość duże pliki (2-3MPix) i powiedziałbym, że ich jakość naprawdę (biorąc przymiarkę na czasy i technikę) wymiata!
A fotografia... dla mnie wszystko co ma na wejściu obiektyw (albo otworek ;-)), a na wyjściu zdjęcie na papierze to aparat fotograficzny. Jeśli zdjęcie jest czarno-białe, to jest to "fotografia B/W"Inna sprawa, że w sumie slajdy się pod taką definicję nie łapią
![]()
Moim zdaniem jest to kwestia definicji i rozwinięcia terminu fotografia - można rozumieć to również jako " zapis energii strumienia fotonów skierowanego przez dowolny układ optyczny na dowolną powierzchnię rejestrującą ". No i co - wszystko się mieści , bardziej chodzi o metodę niż o technikalia , a Twój podział jest w moim odczuciu oparty na tym drugim .
No offense , to tylko definicje - ważny jest efekt - jak sam przyznałeś .
Fakt , że można pod moją definicję na siłę podciągnąć wydruk z USG , ale ... niektóre z nich są tak piękne , że mogę się na to zgodzić ...