Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Korygowanie ekspozycji dla błysku.

Widok wątkowy

  1. #21
    Początki nałogu Awatar Pirx
    Dołączył
    May 2006
    Wiek
    55
    Posty
    485

    Domyślnie

    Wybacz, ale nikt za Ciebie lekcji nie odrobi.

    Fotografując analogiem na negatywie możesz sobie śmiało darować dylemat : czy -2/3, czy -1/2, a może -1/3. Nie ma to znaczenia. Może być nawet -1. Negatyw ma taką rozpiętość tonalną w porównaniu z cyfrą, że jego prześwietlenie (bądź niedoświetlenie) nawet o 1EV nie ma większego wpływu na jakość zdjęcia. Nie ma obaw, że np. kanał czerwony uleci w niebo i stracisz szczegóły w światłach.
    To jest film - więcej wybacza ;-).
    Jeśli to negatyw, to prześwietlenie jest lepsze niż niedoświetlenie.

    Żeby można było jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie, to trzeba wiedzieć, czy lampa ma być głównym żródłem światła, czy jedynie dopełniać światło zastane.
    Korygowanie lampy na "-" ma zasadniczy sens, gdy nie chcesz, żeby światło z lampy zdominowało światło zastane przy dopełnieniu błyskiem.
    O ile - weź film i poćwicz. Przy dopełnieniu zwykle koryguję pomiędzy -1EV, a -2EV. Na cyfrze łatwo podejrzeć efekt, więc można łatwo poprawić, ale z analogiem robiłem podobnie.
    Na analogu (ale to nie był E-TTL), gdy lampa stanowiła główne źródło światła zwykle zdejmowałem -0,5EV jeśli waliłem lampą na wprost (dla zmniejszenia chamskiego kontrastu).
    Przy błysku odbitym - albo bez korekty, albo +0,5EV.


    FEC w aparacie służy do korekty ekspozycji z błyskiem zarówno dla wbudowanej, jak i zewnętrznej lampy.
    Podpięcie lampy zewnętrznej eliminuje mozliwość użycia lampy wbudowanej (pod lewą szyną stopki jest taki cycek, który wyłącza lampę wbudowaną, gdy coś jest włożone w stopkę), więc FEC działa albo dla jednego, albo dla drugiego.
    Ponieważ lampa 430EX ma również korektę z poziomu lampy, możesz używać tego co jest Ci wygodniej przełączać. Pamiętać należy, że aby używać FEC-a w aparacie, korekta na lampie musi być wyłączona (czyli na "0"). Jezeli masz korektę ustawioną na lampie, FEC ustawiony w aparacie jest IGNOROWANY.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez lmfoto Zobacz posta
    A tak przy okazji to czy jes może jakaś blokada że przy czsie naświetlania powyżej 1/200 nie zadziała lampa. Kiedyś coś takiego mi się przydażyło jak chciałem doświetlić osobę na którą padało z jednej strony światło. Przysłona była też duża i nie pozwalała zmniejszyć czasu naświetlania. Chyba niedoczytałem o tym ale tak mi się przypomniała taka sytuacja.
    Oczywiście, że jest taka blokada i nazywa się czas synchronizacji z lampą.
    Ponieważ błysk lampy jest bardzo krótki, np. 1/10.000 sek., musi nastąpić w chwili, gdy migawka jest otwarta na całej wysokości (szerokości) kadru. Najkrótszy czas przy którym migawka jest w pełni otwarta jest właśnie czasem synchronizacji i jest cechą konstrukcyjną samej migawki.
    Przy podpiętej lampie aparat nie pozwoli na użycie czasu krótszego od czasu synchronizacji.
    Chyba, że...

    ... lampa ma (a 430EX ma) tryb "High Speed Synchro".
    Jeżeli na lampie jest włączony ten tryb (HSS), to lampa zamiast wysłania jednego ciągłego błysku, wysyła serię szybko po sobie następujących błysków, tak aby równomiernie naświetlić klatkę, nawet przy czasach krótszych od czasu synchronizacji. Czyli wtedy, gdy migawka nie otwiera się na całą wysokość klatki, a stanowi przesuwającą się z góry na dół szczelinę.
    Bardzo użyteczna funkcja - zwłaszcza, gdy używa się lampy przy silnym świetle zastanym, a przez wzgląd na głębię ostrości nie chcemy przymykać przysłony.
    Ostatnio edytowane przez Pirx ; 20-03-2007 o 23:10 Powód: Automerged Doublepost

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •