Zapewniam cię, że nie miałem walniętej sztuki. Napisałem, że to najsłabsze szkło, z którym pracowałem. Taki jest tytuł wątku. Zresztą pozbyłem się go bez tęsknoty za takimi obrazami jakie to szkło stwarzało.
Eos 1D Mark IV + maleńka szklarnia elek oraz jeden Zeiss:-D