"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Potwierdzam, na analogu rewelacja, na cyfrze... tak sobie. Ale (zwłaszcza jesli chodzi o model 28-80/2,8 ) nie jest to kompletna porażka, jak pisze KKE. Po lekkim przymknięciu jest całkiem przyzwoicie. Z resztą piast9 zdaje sie nadal jej używa, więc (mam nadzieję) może potwierdzić.
Zaś jeśli chodzi o konstrukcję mechaniczną, to Sigmy i Tamrony moga sie schować. AF jak na nie-USM jest szybki i cichy.
jestem troszkę za zielony żeby zabierac głos ale mam pytanie sigmy 28 105 3.8 kupilem ostatni eosa 500 z tym obiektywem i :sad:
powinien byc dla rownowagi watek - najlepszy obiektyw
jednak wtedy wychodzi jak byk ze najlepszym jest KIT - maly, 150pln, szeroki i nie pieprzmy ze taki mydlany szczegolnie po wielu postach gdzie ludzie z placzem przychodzili ze ich L-ka miala dawac fotki ktorych swiat nie widzial a okazywalo sie ze wydali >3k i nie ma co do lodowki przez nastepny dwa miesiace wlozyc![]()
Heh... ja tez mam swój typ: 28-135 IS Canona...
Czemu?
Bo od razu siadł stabilizator, czyli powód, dla którego go kupiłem... może poza ogniskową.
Po podłączeniu pod 30d wyszło szydło z worka- ostre to to szkło nie jest, oj nieee...