No tu akurat bym się z kolegą kłócił.
Jeśli chodzi o pyłki widoczne na matówce a niewidoczne na zdjęciu to s* je pies. Czyszcząc matówkę można sobie nieźle narobić z uszkodzeniem cenniejszych części włącznie.
Jeśli chodzi o BF/FF to już nie jest tak ciekawie, bo spróbuj z taką wadą dobre zdjęcie zrobić, a portretówkę tym bardziej, gdy np celujesz na oko a ostrość wychodzi na czubek nosa a reszta jest rozmazana. Dziękuję, postoję.