Jasne. Ale tak przy okazji: nie należy durnieć na punkcie higieny tych czynności. Trzymając matówkę za krawędzie nawet gołymi palcami raczej nie brudzi się jej powierzchni, a same krawędzie są niewidoczne w celowniku. Natomiast chwyt w palcach jest pewny i jest doskonałe wyczucie siły, jaką oddziałujemy na matówkę. Z tego też względu nie należy trzymać matówki w szczypcach, nawet dedykowanych do niej, bo łatwo coś ułamać, wytrącić matówkę ze szczypiec itp.