Matsil : napisałem, że był to spacer z prawie dziewiczym aparatem, więc mogły odczepić się jakieś paproszki od gąbki.
Dmuchałem:wink: gruchą i tak nic nie pomogło, nawiasem jest to moja czwarta lustrzanka, więc coś wiem o zabrudzeniach matówki przy częstych zmianach obiektywów-choć tych zabrudzeń raczej nie kojarzę z panującą pogodą i zmianą obiektywów trzymając aparat mocowaniem bagnetu do dołu.

Pozdrawiam