Te najciekawsze demonstracje zazwyczaj bywają najnudniejsze. W Warszawie na manifie były przysłowiowe flaki z olejem. Dopiero pod sejmem coś się działo[czyt. była Młodzież Wszechpolska, która nigdy nie zawodzi], a i tak najbardziej mi się podobał pewien dziadek z tabliczką, który niespecjalnie wiedział co robi pod sejmej w tym miejscu i w tym czasie.
A propos twoich zdjęć:
1. Trochę nic się nie dzieje. Starałbym się złapać tę panią gadającą z policjantem, a tak widzę tylko jej plecy. A plecy są mało ciekawe. Policja rzadko kiedy jest ciekawa[chyba, że jest w akcji, a nie stoi w szeregu]. Przepalenia na kurtce pani mnie rażą.
2. I tutaj mam dylemat. Czy brać to jako symbol? Młodzi, starsi, rozdawanie ulotek, itp.? Ale IMHO też się mało dzieje, ale już lepiej niż na 1
3. Szkoda, że pan sam w sobie taki nijaki. Fotka ok, chociaż widziałbym mniejszą GO.
4. Hm... Hm... zazwyczaj staram się unikać transparentów zajmujących cały kadr, ale co kto lubi. Co do 4 technicznie nie mam zastrzeżeń.

Rada od mungo na przyszłość - wrzucaj te lepsze fotki. Bo te lepsze nigdy nie są doskonałe, ale wtedy jest mniej gadania o zdjęciach, a ty wiesz jakie zdjęcia warto robić i co w nich poprawiać. Trochę się zaplątałem. Mam nadzieję, że zrozumiesz Jak nie, to na gadu Ci będę tłumaczył
Pzdr!