Trafiłem na bardzo tani lab, odbitki 20x30cm robią po 4zł. Niestety nie mają bladego pojęcia o profilach i to co wychodzi z tej maszyny woła o pomstę do nieba. Siedzi sobie obok taki misiu który ręcznie koryguje każde zdjęcie, które się im odda. Wpadłem na pomysł żeby zrobić u nich kilka odbitek z tablicami kolorów bez żadnej korekcji i stworzyć chociaż przybliżony profil kolorów. Nie mam żadnego softu ani sprzętu do tego. Co (w rozsądnej cenie) trzeba zakupić? Czy da się sensownie skalibrować "na oko" bez żadnych urządzeń?