A przysłonę przymknąłeś?! Oczywiście uderzenie lustra może mieć wpływ na ostrość zdjęć makro, ale raczej nie zdarza się to przy skali odwzorowań do 1:1 i dość krótkich czasach otwarcia migawki. W opisywanym przez Ciebie przypadku (oczywiście jeżeli wszystko robiłeś zgodnie z wymaganiami sztuki makro) w grę może wchodzić rozkalibrowanie układu AF body, ale raczej jest to mało prawdopodobne (jak piszesz, portret wychodzi „super żyleta”!) — winy szukaj przede wszystkim w braku umiejętności...