Problem tylko polega na tym, że Canon ma zbyt dobrych marketingowców i zbyt przebiegłych księgowych (od wielu lat są najlepszą na świecie maszynką do zarabiania pieniędzy w tej branży) żeby dać taka wtopę i tworzyć konkurencję we własnym kurniku. Owszem na pewno niedługo coś pokażą ale będzie to mistrzostwo świata w kastracji
. Także jak ktoś myśli że nowa puszka rozwiąże jakieś dylematy to jest dobrotliwym naiwniakiem. Przy czym w chwilach słabości ja się do tych ostatnich właśnie zaliczam
. I ciągle mam podobne pragnienia jak zacytowany kolega
. Zwłaszcza że ciśnienie na coś nowego u mnie stopniowo wzrasta.
Marantz - no bo taki wybór rozumie się sam przez się w tym systemie.