Po prostu k#%$#% czeski film!!!![]()
I ja się nie chwalę, że pracuję na 350tce!!! Właśnie się zwalniam!!! Bo nic tak nie zabija wewnętrzej, wręcz atawistycznej chęci robienia fajnych fot jak siedzenie za labem- rzygac mi sie już tym chce za przeproszeniem. Kiedyś mnie to jarało, po pierwszych 10 000 obrobionych fot juz mnie nie bawi, wręcz odwrotnie. Mam w dupie Frontiera i chcę go ogladac jako klient only. chce założyć swoje małe studio, pstrykać w nim roznegliżowane części do skomplikowanych maszyn, ciastka z piekarni Rarytas i psa sąsiada... a potem ew. iść z kartą pamięci i zrobić u kolegów odbitki ( o ile jacys tam zostaną, bo jak na razie to każdy chce zwiać) i być sobie sterem, żeglarzem, okretem i SZEFEM. HOWGH