witam

Też mam podobny problem ale ze względu na posiadanie cyfrówki mogę sobie pozwolić na robienie testów i doszedłem już wniosków. Oczywiście pewnie zastosowana technika była by inna, ale ze względu na to co mam, robię tak. Używam takiego aparatu jak w stopce razem z kitowym obiektywem i lampą wbudowaną lampą błyskową. Zdjęcia wykonuje wieczorkiem, z za okna nie wpada dodatkowe światło, w pokoju są też wygaszone wszystkie światła, jedynie włączone jest oświetlenie akwarium. Ustawiam się pod odpowiednim kątem z aparatem względnie szyby akwarium, takim aby światło lampy się nie odbiło (to bardzo ważne). Co do czułość to nie przesadzam nie więcej niż 400. Problem z ostrością i nie zawsze nadążający autofokus rozwiązuje poprzez pracy na manualu z potwierdzeniem ostrości. Dokładnie nie bawię się w kręcenie szkiełkiem, a raczej oddalaniem i przybliżaniem się do szybki akwarium (to mi się sprawdza), przysłona i czas testowałem różne ustawienia i mniejwięcej OK. jest na przysłona 16 i czas 1/125s. Przy okazji postaram się coś z fotek rybek umieścić albo podać link.

Pozdr