Właśnie o ISO400 myślałem. Niestety czasami się przydaje np. szybszy narciarz w gorszych warunkach oświetleniowych a do tego jeszcze ciut dłuższa ogniskowa.
Oczywiście można to przeżyć ale zawsze da się więcej wycisnąć z poprawnie skorygowanego zdjęcia niż z niedoświetlonego.