Sporo fotografuję zimą i pozwolę sobie wtrącić moje "dwa grosze". Trudno jakoś jednoznacznie określić w jaki sposób ustalać ekspozycję zimą, ponieważ warunki pogodowe bywają bardzo różne. Najtrudniej moim zdaniem fotografować zimę przy braku słońca, mgle itd. Brak kontrastów powoduje, że takie zdjęcia są najczęściej niedoświetlone. Przykład zdjęcia:
http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=233631
dużo łatwiej fotogtafuje się w pełnym słońcu, gdzie (niebieskie) niebo stanowi doskonały kontrast dla śniegu (nigdy w takich wypadkach nie używam polara, bo niebo "wychodzi" za ciemne. Przykład:
http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=228679
Przy takiej pogodzie bez problemu można "umieścić" słońce w kadrze.
Kolejny temat to zachody słońca:
też stosunkowo proste, ponieważ kontrast pomiędzy niebem a śniegiem nie jest duży
przykład:
http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=236990
To chyba tyle
PS wszystkie prezentowane zdjęcia zrobiłem w styczniu/lutym 2004. W tym roku dopiero od kilku dni mamy w Beskidach sporo śniegu)