Szczęściarz Ja nabyłem pierwszy jaki spotkałem na baterie AA. Na inny nie trafiłem. A ta mozliwość upychania po kątach mi się podoba.

Co do gór, to jednym z poważnych argumentów za nabyciem cyfry były kiepskie doświadczenia ze zdjęciami z nart. Od paru lat stan mojego serca uniemożliwia mi łażenie po górach, ale zjeżdżanie to już nie taki wysiłek i we Francji można się nieźle tym pobawić za mniejsze pieniądze niż w ojczyźnie. Ale jak robiłem analogowym EOSem 300, często miałem kłopoty z naświetleniem, tak jakby aparat nie zawsze respektował zalecenia fachowców na temat focenia na śniegu etc., których starałem się trzymać. A efekty były widoczne dopierto po wywołaniu w Polsce, a więc za późno by coś zmienić i za późno by pamiętać konkretne ustawienia aparatu.
Mam nadzieję, że w tym roku to sobie odbiję. Stąd z uwagą czytałem Twój post na innym wątku o zapisywaniu w raw-ie i niedoświetlaniu. I stąd pytanie o filtry (mam Hoye). Teraz chcę wziąć notebooka i na gorąco porownywać wyniki i ewentualnie powtarzać. Dlatego skrzętnie zbieram wszelkie uwagi techniczne. Zwłaszcza jak masz w dorobku takie widoczki...