Cokin daje ci dużą swobodę w używaniu i zestawianiu ze sobą filtrów - chcesz mieć 25% kadru zaciemnione połówką - przesuwasz ją w jedną stronę. Ma być 70% - jedziesz w drugą. Chcesz mieć górę przyciemnioną neutralnie a dół bardziej zielony - wstawiasz odpowiednio zieloną i neutralną połówkę i tyle. A to tylko przykładowe zastosowania.
System w akcji wygląda rzeczywiście trochę topornie, ale jest na prawdę bardzo praktyczny. Z wad - filtry się dość łatwo elektryzują i przyciągają paprochy. Ja nie mam co prawda oryginalnych Cokinów, ale pytałem na forum i podobno ten typ tak ma. Co do wytrzymałości to nie umiem powiedzieć, bo mam kilka filtrów, ale nie używam ich intensywnie.