Jeśli chodzi o statywy markowe, można powiedzieć, że obowiązuje jedna zasada: im cięższy, tym bardziej stabilny.
Przy wybieraniu mojego statywu, spędziłem wiele dni na chodzeniu po sklepach i giełdzie i obmacywaniu (takie zboczenie) wszystkich interesujących mnie statywów.
Dla mnie szczególnie ważna była stabilność głowicy i staywu.
Robię sporo zdjęć panoramicznych, więc sprawa stabilności statywu była dla mnie pierwszorzędna. Do moich zdjęć panoramicznych aparat umieszczony jest na szynie, która oddala go o kilkanaści cm od osi obrotu głowicy. Przy takich "konstrukcjach" cały układ drastycznie traci na stabilności.
Interesowałem się VelbonSherpą 600, Manfrotto 190 i 055. Wybór padł na ten ostatni.
Dlatego też, przed wyborem statywu radzę Ci pójść do sklepu, rozłożyć statyw, nakręcić na niego sprzęt, ustawić wszystko tak, jak planujesz tego używać i wyobrazić sobie, że stabilniej już nie będzie (wiatr, miękkie podłoże, twój pośpiech itp.).
Chodzi o to, że statyw musisz kupować do konkretnego rodzaju zastosowań i do sprzętu. Jeśli np. będziesz często używał go w terenie, przydatne mogą okazać się kolce, które możesz dokupić do manfrotto. Jeśli natomist będziesz używał aparatu bez gripa i lekkim obiektywem, albo cały zestaw będzie dobrze wyważony. Być może sherpa 600 będzie w sam raz.