Witam!
Od kilku lat używałem z moim Canonem D30 kilku kart pamięci. Na początku miałem 128MB, potem dokupiłem dwie 256-tki a potem jeszcze jedną... Wszystkie marki Kingston...
Podobnie do drugiego aparatu (Olympus C-4000) miałem karty Kingston'a (dwie sztuki SM 128MB).
W przez cały okres 'działania' łącznie wykonalem Canonem przeszło 100 tyś fotek - zdecydowana większość w RAW'ie. Karty - z tego powodu były mocno używane - myśle, że daje ok. 500 zapisów na każdej karcie (starałem się aby były w 'ciagłym obiegu' - tzn. aby nie było sytuacji, ze jednej używam 'mniej' czy 'wiecej').
Dzisiaj napotkałem problem odczytu jednej z kart - nie mógł to być powód związany z uszkodzeniem mechanicznym, ponieważ robiłem zdjęcia plansz z konkursu architektonicznego. Łącznie ok 400 fotek - ale tym razem - na używając tylko jednej karty (zapomniałem reszty 'sprzetu' - w tym również zew. czytnika - dlatego też nawet tej karty nie wyjmowałem z aparatu tylko zgrywałem przez kabelek).
Aparat był podłączony do zewnętrznego zasilacza (przez 'bateryjkę dummy') a ten do UPS (zawsze podłączam - jeśli jest tylko taka możliwosć).
Problem był przy przegrywaniu ostatniej partii zdjęć - karta odmówiła 'współpracy' - zupełnie. Nie było możliwości odczytu ani zapisu. Sprawdziłem jeszcze teraz w domu - to samo - jest kompletnie 'martwa' - nawet naped jej nie rozpoznaje - kolega pozyczył mi swojej 512-tki z Minolty Dimage A1 - no i wszystko znowu działało - ale moje pytanie brzmi - czy doszedłem do końca uzywalności tej karty?...
Producent podaje 100 000 czynności zapisu / odczytu na sektor - czyżby tyle to było?... Coś mi się nie chce wierzyć...
Podobna rzecz przytrafiła się z jedną kartą SM z Olympusa - nastąpiło uszkodzenie sektorów na poczatku i musiałem jakos 'cudownie' ja formatować aby te sektowy wykluczyć - wtedy też była niemozliwa do oczytu dla zwykłych programów, ale inne do odzyskiwania danych sobie z tym poradziły...
Jak to jest więc z tym 'zużywaniem się' kart? Miał moze ktoś taki problem?...
//odrazu kilka odpowiedzi na możliwe pytanie:
- nie było spadku czy różnic napięcia przy odczycie / zapisie
- karta ma 2 lata - taka 'biało czerwona' obwoluta - typowa jak dla Kingston - prędkość - standardowa
- tak - aparat działa poprawnie - na innych kartach wszystko jest ok
- nie - karta w tym momencie nie daje się w ogóle odczytać, nie ma mozliwości odtworzenia danych dostępnymi sposobami....
Zatem - czy komuś się już taka karta zuzyła? Czy musze powoli myśleć o kupnie nowych kart CF?