Zgadzam sie z toba w calej rozciaglosci
Co prawda do Canona mialem tylko jedno szklo niezaleznego producenta Tokiny 28-70/2.6-2.8 - przez 3 tygodnie.
Szklo swietne ale jednak gorsze od 24-70/2.8 L i poprzednika 28-70/2.8 L
W koncowym zakresie lepsza (mysle o Tokina) od pierwszego, sredniego Canona 28-80/2.8-4.0, ktorego mialem przez kilka lat do EOS 1 i EOS 1N - analogi.
Obiektyw ten przy ogniskowej 80 mm byl slaby, widocznie slabszy od poczatkowej ogniskowej 28 mm. Spadek kontrastu, ostrosci, ale ta plastyka, miodek. Owczesne niezalezne wysiadaly przy nim i tak.
Wiekszosc niezaleznych ma duzy kontrast, co tylko subiektywnie sprawia wrazenie lepszej ostrosci. Oddanie szczegolow, plastyka pozostawia w nich wiele do zyczenia.
Jesli jednak ktos woli jedynie sluszna firme na Ta lub To or Si to jego sprawa.
Ja zostaje przy 24-70/2.8 L cholernie ciezkim, duzym ale nie sprawiajacym mi problemow. Nie ineteresuje mnie BF, FF i cholera wie co jeszcze, gdyz nie mam czasu sie nad tym zastanawiac i musze robic foty.
POLECAM to szklo, jesli kogos na to stac WARTO
Udanych zdjec!
Jak juz wspomnialem nigdy nie mialem i nie bede tesknil za niezaleznymi, choc czasem zakladam jakies by sobie "pstryknac". Ostatnio mialem Sigma 70-210/2.8 cos, cos tam. Wielkie to szklo przy moim 70-200/2.8 IS L, dosc szybkie ale takie jakies nieporeczne. Moj przyjaciel byl zaskoczony wielkoscia Canona - taki maly?! Wielkosc robi wrazenie i lepiej miec za duzego niz za malego...obiektywa.P.S. A po sprzedazy T 28-75, nie chce juz wiecej z Tamronami miec nic wspolnego. Cichy, wiem ze masz w tym interes, ale jestem przekonany ze sam uzywasz szkiel Canonowskich i ten podpis w stopce jest pewna zaslona dymna... ;/
W grudniu natomiast popelnilem kilka klatek Tokina 28-70/2.8 SV, robiac pewien duzy material. Kawal fajnego, solidnego szkla, metalowa solidna konstrukcja a'la Nikonniska cena, jak mowil wlasciciel, ale od mojego C odstaje pod wzgledami w/w
Reasumujac - Canon ponad wszystko ale nie z najnizszej polki! Poza tym w moim sporym zestawie tylko jeden obiektyw mam nowy, kupiony w sklepie. Reszta to uzywki. Trduno kupic uzywane w dobrym stanie ale warto, gdyz cena moze byc nizsza o 30, 40%, w zaleznosci od stanu.
Przedmiotowy 24-70/2.8 L kupilem chyba w 2003 roku, w Hamburgu w tzw Elbe Center, w sklepie, gdzie kroluje Leica
Swoja dorga polecam M-6, ktora fotografuje, acz wole M 4-2, ktora dla mnie jest przyjazniejsza. Nie ma w nich problemow z AF, BF, FF, jest tylko przyjemnosc z fotografowania. Niektorym przeszkadza, zazwyczaj nie userom, to, ze w celowniku widac obiektyw. Mimo to POLECAM