szczerze mowiac to chyba w dużej mierze zalezy tez od robiacego zdjęcia..miałam kilku znajomych na fotografii którzy potrafili 2mg pixelowymi apratami zdziałac cuda...kwestia determinacji, mozna miec sprzet za 10 tysi i nie wykorzystywac jego 5% mozliwosci, a ja nie potrzebuje sprzetu dla samej idei posiadania. taki wybór zobaczymy, staram sie mierzyc sily na zamiary.jasne ze sie podziele fotkami jak wroce ale wyjazd dopiero w lipcu!