bo ostatnio najwiecej do powiedzenia mają malkontenci...
wiesz co jest ciekawe w polskiej mentalnosci. Kiedys współprowadziłęm szkolenie z kolegą dla działu sprzedaży jednej firmy, kumpel zaprosił znajomego amerykańca ktoy poł zycia był akwizytorem, facet mnie rozwalił jednym chwytem, tanim z dzisiejszego punktu widzenia ale z połowy lat 90 tak źle to nie wyglądało![]()
poprosił ludzi by opisali dobre i złe strony własnego zycia oraz mozliwosci i ograniczenia, stary ja wymiekłem ... to co dobre zajęło 2-3 linijki... to co złę reszte kartki...![]()
to jest własnie typowa cecha przecietnego Polaka... zamiast widzieć korzystrac z mozliwosci jakie mają czy jakie daje im nie zawsze doskonałe narzedzie, wyszukują wady i sie sam nimi ogranicza