ISOauto w Nikonie nie ma nic wspólnego z zielonym kwadracikiem. To bardzo przydatna funkcja. W D50 wygląda to tak, że ISO reguluje się co 1ev. Mierząc oświetlenie okazuje się przykładowo, że czas niezbędny do prawidłowej ekspozycji jest zbyt długi, następuje strata czasu na podniesienie ISO, do tego krok ISO to 1ev. Przy ISOauto nastawiam maksymalnie długi dopuszczalny czas, przykładowo 1/60s. Przy krótkich czasach aparat trzyma nisiką czułość, w momencie konieczności użycia dłuższego czasu niż przykładowa 1/60s. automat podnosi ISO z krokiem co 1/3ev. Moim zdaniem ta funkcja znakomicie oszczędza czas, a dodatkowo mamy mniejszy skok ISO. Automat aparatu wykonuje to co i tak fotografujący musi zrobić, aby otrzymać poprawne nieporuszone zdjęcie. Same zalety. Kolega widzę to ma wrodzony wstręt do napisu AUTO![]()
a ja myslę, że by mi się przydało coś takiego jak AutoISO w mojej puszce, chociaż bardziej bym wolał mieć ISO w wizjerze na stałe i tryb pomiaru światła![]()
Nikon, mimo tego wszystkiego co pisza, ma mozlilwosc wyswieltlenia ISO w wizjerze poprzez przycisk funkcyjny do ktorego w menu wiebierasz sobie sam funkcje tzn tuz przy obiektywie od strony gripa (podobnie jak w Canon'ie 20D ten od lampy tyle ze po drugiej stronie) jest guziczek neutralny bez funkcji, trzeba samemu w menu wskazac do czego by sie chcialo go uzywac tak wiec ja wskazalem swojemu aby ukazywal aktualne ISO i widze je w wizjerze po nacisnieciu tego guzika![]()
Akurat ten patent z guziczkiem to jest debilny. Ten guziczek przydaje się do potrzebniejszych rzeczy (np. do przełączania z pomiaru matrycowego na spota), no i trzeba pamiętać, aby go nacisnąć - a idea wyświetlania ISO jest taka, że to właśnie samo przez się ma ci przypominać o aktualnej czułości. To jest kolejny tandeciarski zabieg Nikona, mający zachować nieco większą funkcjonalność D200.
A ja bym chętnie oddał ISO w wizjerze non stop, właśnie za jakieś programowalne auto-ISO :-D
a co stoi na przeszkodzie, aby automatycznie dobrane ISO wyświetlało się w wizjerze? Przecież w "P" też się wyswietla czas i przysłona...
Po prostu, z nastaniem cyfrówek zamiast tradycyjnych dwóch "łatwozmiennych" parametrów ekspozycji (czas, przysłona) doszedł trzeci (ISO) i nie rozumiem, dlaczego ciągle traktowany jest po macoszemu?
Ostatnio edytowane przez gwozdzt ; 01-02-2007 o 12:58