A czy ktoś ma doświadczenie z "brudem i paprochami" w szkle? Przykładowo - wyjazd na Islandię na 2 tygodnie, tam ciągłe wiatry i nie za ciepło. Czy takie warunki wytrzymają szkła nie-Canon?
Ja zarysowałem sobie szkło na koralowej wyspie ale w sumie to sam sobie jestem winien - kawałek koralowego piasku miałem na szkle, nie usunąłem go i zacząłem wycierać. Wniosek - najpier pędzelkować, potem wycierać i to najlepiej delikatnie.