Wybieramy sprzedawcow po niskiej cenie. Czy 100 zl taniej niz u konkurencji uprawnia do tego zeby naciagac klienta z nadzieja e lyknie kazda bajeczke?
Oczywiscie ze ja w takim wypadku nie kupuje sprzetu na takich warunkach. Place cene ktora jest wieksza niz np Niemczech czy US i dodatkowo mam byc pozbawiony mozliwosci korzystania z promocji bo ktos musi sobie zarobic na tym?
To tak jak na allegro. Szukalem karty 4 gigowej. Bylo kilka atrakcyjnych ofert ale po doliczeniu nieziemskich kosztow wysylki oferty te stawaly sie malo atrakcyjne bo co z tego ze Extreme III 4 Giga bylo za 210 zl a za przesylke priorytetowa sprzedawca liczyl sobie 31zl