Moja rada: nie kupuj wersji USA (czyli RebelXT), bo nie naprawisz za darmo w ramach gwarancji w serwisie na Żytniej.
Po drugie masę Rebeli z USA to sprzęt refurbished - czyli fabrycznie odświeżony. W USA latwo oddać sprzęt do sklepu, sklep wysyła do Canona - oni naprawiają, czyszą wymieniają i odsyłają jako "RB" do sklepów.
Wyglądają jak nowe a mogą być po przejściach...