tak, chlopcy z "zastepstwa" pewnie przypili w barze i trzeba ich bylo do stanu uzywalnosci doprowadzic :wink: .. potem do kokpitu i lecimy
no i w sumie sam sobie odpowiedziales![]()
w sumie w wiekszosci to ludzie ktorzy odeszli z lotnictwa wojskowego, wyszkoleni jeszcze na prawdziwych samolotach a nie symulatorach, z duzym praktycznym doswiadczeniem i wieksza iloscia godzin w powietrzu.. nie wiem, nie upieram sie "bo tak" ale abstrahujac od stewardess - pilotow PONOC mamy jednych z lepszych..