Cytat Zamieszczone przez mxw
witam,
bawiłem sie oboma (G6 i Pro1) i PRO1 został błyskawicznie zdyskwalifikowany:
ma niby pierścień od zooma na obiektywku, ale to jest elektryczny zoom (co jeszcze by uszło) który to zoom jest blokowany po wciśnięciu spustu do połowy! (co jest porażką całkowitą)

nie wiem, byc może jakiś upgrade softu to zmienia, ale wg mnie z tego powodu PRO1 jest całkowicie bezużyteczny... niech jakiś fotograf powie, czy jest w stanie sie teraz nauczyć, żeby po wciśnięciu spustu już nie przekadrowywać lub nie przezoomowywac kadru... :-o

w kompaktach tego się nie zauważa (też jest blokada - przynajmniej w canonach) bo do obsługi spustu i zooma służy ten sam palec

odpowiadając na pytanie: lepiej G6, jest tańszy i lepszy

a tak naprawdę, to na 150% popieram Kuchatka i Viteza: lepiej lustro (300D/350D) do robienia zdjęć plus jakiś IXUS na imprezki
A czy aby nie można tego spustu puścić? Robię zdjęcia PRO1 naprawdę już długo, ale jeszcze na taki problem - dyskwalifikujący ten aparat wg Ciebie - nie zwróciłem w ogóle uwagi. Może jestem mniej wymagający.

G6 nie miałem w ręku, ale miałem G5. Też przyjemny kompakcik. Do Pro1 już się przyzwyczaiłem, lubię go zabierać na rower - w komplecie z pilotem (IR) daje możliwość robienia naprawdę fajnych grupowych zdjęć. A zoom (odpowiednik 28-200) też się przydaje.