Mam podobny dylemat - kupić 20D czy 400D? Interesuje mnie głównie jakość zdjęć, szczególnie dynamika obrazu i niskie szumy. Która z puszek wykorzysta jakość EF 85/1.2II L? Mam zamiar robić dużo fotek bez użycia lampy w różnych warunkach oświetleniowych.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Moim zdaniem 20D. Stałem swego czasu przed podobnym wyborem: starszy,ale wyższy klasą 10D i nowszy, ale low-endowy 350D. Wybrałem tego pierwszego i do dziś jeszcze nigdy nie pożałowałem tego wyboru. Nie wiem, czy tu można zastosować bezpośrednią analogię do mojej ówczesnej sytuacji (poza negatywnymi wrażeniami po pierwszym kontakcie z 400D nie wiem zbyt wiele na temat jego możliwości) to polecam 20D.
Mała spiżarnia: duża puszka, mniejsza puszka, pudełko sardynek, 5 słoików i naleśnik na deser
Vitez - orientujesz się może, jaki koszt byłby ściągnięcia tu do polski jakiejś puszki od tego Banana Boat ?? Bo widzę że ceny to oni mają naprawde cudne (30D 689$).
5DmkII + C50/1.4 + C85/1.8 + 2,5kg jabłek w wersji PRO
"ADMINISTRACJO ! ZAPOBIEGAJ I LECZ SIĘ RUTYNOWO. DOBRO ADMINISTRACJI, GWARANTEM DOBRA OGÓŁU"
Sorry, mój błąd. Odruchowo wbiłem na stronę sklepu, zamiast przejechac na dół strony.
No ale wracając do mojego pytaniaIle kosztuje tak średnio ściągniecie sprzętu foto do polski z takich stejnsów ?
5DmkII + C50/1.4 + C85/1.8 + 2,5kg jabłek w wersji PRO
"ADMINISTRACJO ! ZAPOBIEGAJ I LECZ SIĘ RUTYNOWO. DOBRO ADMINISTRACJI, GWARANTEM DOBRA OGÓŁU"
Po pierwsze - zapomnij o Banana boat, chyba ze sie uprzesz wtedy zapomnij i o puszce i o swoich pieniadzach.
Po drugie - wg mnie nie warto kupowac puszek z USA... pareset zl taniej cie wyjdzie ale przy jakiejkolwiek potrzebie serwisowania z powrotem te pareset zl zabulisz na odsylanie sprzetu do USA.
Jesli jednak sie uprzesz - http://canon-board.info/showthread.php?t=8374