Ostatnio miałem małą niemiłą przygodę w Trójmieście w pewnym porcie.
Skutkiem było kasowanie wszystkich zdjęć z karty pamięci.
Więc rozpocząłem starania o wydanie pozwolenia na wykonanie zdjęć i udało się... ;-)
Obsługa w kilku pokojach, jakie odwiedziłem była bardzo miła... Wysłuchali wszystkich powodów, przeczytali naskrobane pisemka i jednorazową zgodę wydali...
Dla chcącego nic wielkiego, ale trzeba się niestety troszkę nachodzić...
I jeden dzień nie wystarczy...
Pozdrawiam...