Odrobinę spóźnione, ale dziękiJednak się czepiali. Grupka 4 dresów + jakaś panna mieli za złe, że znaleźli się w kadrze (choć wmówiłem im, że nie :razz: ). Próbowali mnie również przekonać, że moja torba foto. wcale nie jest moja
Na szczęście jeden z nich poszedł po rozum do głowy i rozkazał im (widocznie był wyżej w hierarchii) mnie zostawić. Chyba muszę rozważyć kupno jakiegoś gazu obezwładniającego
P.S. Czy jakiś Canonier przypadkiem nie robił zdjęć dziś ok 7:20 na Rynku ? Raz się minęliśmy. Czarny statyw, jakaś czarna puszka (nie zwróciłem uwagi jaka).