Miałem 17-85 jakieś pół roku, dla amatora szkło do przyjęcia. Unikać i to zdecydowanie należy robienia zdjęć przy 17mm i przysłonie f/4. Przy takiej ogniskowej domknięcie do f/5.6 uważam za minimum a rozsądek nakazuje zrobić f/8.
Do dziecka jest ok. (szybki i niezawodny AF), ale w pomieszczeniu to już porażka. Tutaj nawet szkło 2.8 niewiele pomoże, zostaje stałka i to jasna. Na początek słynny 50/1.8 da przy portretach dziecka dużo radości.