Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Clone Stamp w retuszu - jak używać?

  1. #1
    Początki nałogu Awatar Propi
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Chodzież / Poznań
    Posty
    329

    Domyślnie Clone Stamp w retuszu - jak używać?

    Męczę się ostatnio z beauty retouchem i próbuję ingerować w cerę/skórę na zdjęciach. Ponoć "wielcy" profesjonaliści, zajmujący się retuszem, używają do tego celu tylko Healing Brush i właśnie Clone Stamp. Sęk w tym, że o ile Healing Brush idzie mi nawet nieźle, to Clone Stamp stanowi dla mnie orzech nie do zgryzienia. Jedyne, co udaje mi się uzyskać, to nieciekawe plamy na skórze. Jeśli tylko zaznaczę jakiś fragment skóry jako źródło, to Clone Stamp użyty choćby centymetr dalej, już daje jakieś przebarwienia, cienie i inne pierdy, zupełnie jakbym wkleił po prostu losowy fragment zdjęcia (zobaczcie sami w załączniku). Strasznie mnie to frustruje, bo co czytam jakiś poradnik retuszu, to właśnie Clone Stamp jest tam podstawowym narzędziem i efekt zawsze jest zdumiewający. Poradźcie proszę, jak dojść do wprawy w używaniu tego ciężkiego narzędzia? W załączniku znajduje się zdjęcie ukazujące, jaki efekt chcę uzyskać (tzn. bez żadnego blurowania ani niczego, po prostu idealna faktura skóra, z zachowaniem naczynek, włosków i innych dupereli). Z góry dziękuję za wszelką pomoc







    EDIT - Autorem zdjęć jest Marta Pruska, zaś retuszu dokonał Wojciech Stopinski z http://www.retouchone.com/. Zdjęcia zamieszczam wyłącznie w charakterze przykładu i broń Boże nie podpisuję ich swoim nazwiskiem.
    Ostatnio edytowane przez Propi ; 25-01-2007 o 19:50

  2. #2

    Domyślnie

    A jaką siłę krycia dajesz? Z doświadczenia wiem, że nie warto przekraczać 15% i małym pędzlem trzeba wyrównywać, jak machniesz stęplem 100px przy kryciu 100% to na pewno ci nie wyjdzie.

  3. #3
    Początki nałogu Awatar Propi
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Chodzież / Poznań
    Posty
    329

    Domyślnie

    Rozumiem, że krycie to Opacity Tak, daję koło 20%. Dla 6mpix zdjęcia daję pędzel ok. 15 pixeli. Rozumiem, że teraz wystarczy już żmudnie klikać?

  4. #4

    Domyślnie

    no dokładnie, tysiące zdjęć tak obrabiałem

  5. #5
    Bywalec Awatar Veene2
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    45
    Posty
    184

    Domyślnie

    Kopiujemy obrazek na nowa warstwe i tam dokonujemy retuszu skory. Przede wszystkim to w zakladce channels, gdzie masz kanaly RGB, R, G, B to klikasz na oczko przy R i B. Czyli widzisz tylko G, lecz tak naprawde wszystkie kanaly sa aktywne. Dlaczego zostawiasz podglad G? Dlatego, ze w tym kanale widac najwiecej przebarwien skory u osoby rasy bialej I teraz ustawiasz pedzel na 5% (15% to ciut za duzo jak na mnie), probkujesz skore, ktora Ci sie podoba i jedziesz...:-P Troche trzeba sie naklikac, ale efekt bedzie dobry. Na koniec, gdy juz wygladzisz skore okaze sie, ze jest plastic fantastic Dlatego zmniejszasz krycie warstwy na ktorej dokonywales korekty.

  6. #6
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    41

    Domyślnie



    To dziwne, jak łatwo ludzie koszmarne deformacje przemalowanek nazywają retuszem.
    Może i clone stamp był kiedyś podstawowym narzędziem.
    Ja widzę to troche inaczej, jako przykład wrzuciłem poprawione pół tego samego zdjęcia/15 minut w PS/. Troche niechlujny, ale miało to być tylko ilustracją tego o czym piszę.
    Pozdrawiam.

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar DoMiNiQuE
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    43
    Posty
    3 548

    Domyślnie

    Proponuje skorzystac z patch toola. Imo daje najlepsze efekty przy retuszowaniu.

  8. #8
    Początki nałogu Awatar crater
    Dołączył
    Aug 2006
    Wiek
    40
    Posty
    399

    Domyślnie

    Popre tutaj DoMiNiQuEa. Dlatego wychodzi plastic ze rozmywa sie za bardzo fakture skory. Patch tool pobiera fragment z innego miejsca (wraz z faktura) i kopiuje go na kanalach jasnosc w miejsce przez nas wybrane. Efekt jest mniejewiecej taki ze cienie ukladaja sie odpwoeidnnio.

    Co do Stamp Toola to przy retuszu niemozemy zapomniec o tym ze urzadzenie ma tez inne tryby, takie jak lighten, darkne, luminosity, hue i color - bardzo wazne przy retuszu.

  9. #9
    Początki nałogu Awatar beachcomber
    Dołączył
    May 2005
    Posty
    271

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez slawek2b Zobacz posta


    To dziwne, jak łatwo ludzie koszmarne deformacje przemalowanek nazywają retuszem.
    Może i clone stamp był kiedyś podstawowym narzędziem.
    Ja widzę to troche inaczej, jako przykład wrzuciłem poprawione pół tego samego zdjęcia/15 minut w PS/. Troche niechlujny, ale miało to być tylko ilustracją tego o czym piszę.
    Pozdrawiam.
    hmmmmm, jesli chciales udowodnic, ze robisz lepszy retusz w 15 min to.... raczej ci sie nie udalo. u ciebie skora jest duzo mniej ciekawa, jakas taka plaska i plastikowa

  10. #10
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    41

    Domyślnie

    nic nie chcialem udowadniac, ot poprostu inny punkt widzenia, a o gustach nie bede dyskutowal. W przykladzie podanym na poczatku watku brak skory, to jest namalowana maska.
    ps. za stary jestem na popisy, nie cierpie tez na niedosyt pochwal ;-) za te "plastikowe i plaskie skory" nawet niezle mi placa, widac brak im gustu?
    OT

    pzdr

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •