Ja myślę, że kobiety nie szukają guza, tylko silnego faceta, który w życiu sobie poradzi - to im daje poczucie bezpieczeństwa. Dlatego też kasa i pozycja w społeczeństwie robi na nich wrażenie. My też kierujemy się instynktem i wybieramy te "zdrowe okazy", żeby mieć zdrowe dzieci. Kto by chciał mieć taki "wychudzony wieszak z wybiegu" za żonę? Ja napewno nie!