Strona 5 z 8 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 80

Wątek: czego najbardziej brakuje mi w 300D

  1. #41
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tytus
    przy upadku na beton oba będą i tak do niczego
    Sprawdzales ?

    Cytat Zamieszczone przez Tytus
    obudowa to temat dla typowych onanistów
    Zastanawiasz sie czasami co piszesz ? To ze dla Ciebie temat obudowy jest marginalny nie oznacza ze dla wielu ludzi jest to rownie wazna cecha jak matryca czy ilosc zdjec poklatkowych. Jesli ktos cale zycie siedzi w domu czy w studio i czasami wyjdzie do ogrodka zrobic kilka fotek to obudowa faktycznie mu wisi. Jesli natomiast pstryka w gorach lasach czy w innych trudniejszych warunkach mozliwosci przetrwania aparatu sa czesto wazniejsze niz ilosc pol autofocusa czy inne malo istotne parametry.

    Malo tego sam nawet nie jestes konsekwentny w swoich wypowiedziach. W jednym watku narzekasz na setki paprochow na matrycy i wydajesz kase na preparaty do jej czyszczenia a w drugim piszesz ze jakosc obudowy nie ma znaczenia i nie bedziesz przeplacal. A myslisz ze dlaczego 300D zasysa tak paprochy do srodka ? Caly ten plastik jest nieszczelny jak cholera i nawet bez zmieniania szkiel potrafi niezle sie zasyfic od srodka (sprawdzalem to zeby nie bylo watpliwosci)

  2. #42
    Uzależniony Awatar eternus
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Kraków / Tarnów
    Posty
    668

    Domyślnie

    Mi sie wydaje, ze faktycznie obudowa jest wazna, ale mimo wszystko nie az tak wazna, jak to niektorzy tu twierdza. Co prawda, gdybym mial mozliwosc doplacenie do swojego 300D - 200-300 zlotych za lepsza obudowe, zrobilbym to bez wahania.
    EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
    "Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
    że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)

  3. #43
    Bywalec Awatar ziemna
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    W-wa
    Posty
    117

    Domyślnie

    Podejrzewam, że wszyscy tu obecni (na Forum) podjęli decyzję o zakupie "czystej de", jak to ujął Tytus, pod presją ceny... Ja, na przykład, tak. I podjąłem ją świadomie, wiedząc o defektach, np. naświetlania w cieniach, bo to wszystkie znane mi Canony robią tak sobie, albo o plastikowej obudowie. Tylko na to mnie było (i jest) stać. I staram się zmusić aparat do zrobienia tego, co chcę, mimo jego ograniczeń. I finansowo, w porównaniu do analoga, już jestem do przodu, bo focę dużo. Gdzieś za 2 lata zmienię body na następcę... jak dobrze pójdzie. Jak body będzie naprawdę dobre, to będę zostawiał analoga w domu, bo na razie mam go zawsze ze soba w plecaku

    BTW: mój 300D permanentnie nie może załapać ostrości przy słabym oświetleniu z wbudowaną lampą. Wali błyskami raz po raz ale nie ostrzy. Z 580EX jest OK.

    Ale prawdziwe pretensje mam do Canona za to, co udowodnił Wasia - że sprzedaje nam sprzęt w którym nie można korzystać ze 100% możliwości hardware'u nie na skutek indolencji programistów (co byłoby zrozumiałe i wybaczalne), tylko z powodu świadomego ograniczenia możliwości softu. A to jest IMHO chamstwo pierwszej klasy (Vitez, nie banuj, bo sam wiesz że tak jest :wink: )

    Ocenzurowano!
    EOS 300D, EOS 300, 580EX, gripy, parę szkieł ale bez "L", + nostalgia: Zorkij, Zenit i parę szkieł M42

  4. #44
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eternus
    Mi sie wydaje, ze faktycznie obudowa jest wazna, ale mimo wszystko nie az tak wazna, jak to niektorzy tu twierdza. Co prawda, gdybym mial mozliwosc doplacenie do swojego 300D - 200-300 zlotych za lepsza obudowe, zrobilbym to bez wahania.
    Oczywiscie jest to sprawa indywidualna i zalezy od konkretnych zastosowan ale nazywanie ludzi dla ktorych jest to sprawa priorytetowa onanistami jest moim zdaniem nie na miejscu i nijak ma sie do rzeczywistosci.

  5. #45
    Pełne uzależnienie Awatar Tytus
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    52
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez McKane
    Zastanawiasz sie czasami co piszesz ? To ze dla Ciebie temat obudowy jest marginalny nie oznacza ze dla wielu ludzi jest to rownie wazna cecha jak matryca czy ilosc zdjec poklatkowych. Jesli ktos cale zycie siedzi w domu czy w studio i czasami wyjdzie do ogrodka zrobic kilka fotek to obudowa faktycznie mu wisi. Jesli natomiast pstryka w gorach lasach czy w innych trudniejszych warunkach mozliwosci przetrwania aparatu sa czesto wazniejsze niz ilosc pol autofocusa czy inne malo istotne parametry.

    Malo tego sam nawet nie jestes konsekwentny w swoich wypowiedziach. W jednym watku narzekasz na setki paprochow na matrycy i wydajesz kase na preparaty do jej czyszczenia a w drugim piszesz ze jakosc obudowy nie ma znaczenia i nie bedziesz przeplacal. A myslisz ze dlaczego 300D zasysa tak paprochy do srodka ? Caly ten plastik jest nieszczelny jak cholera i nawet bez zmieniania szkiel potrafi niezle sie zasyfic od srodka (sprawdzalem to zeby nie bylo watpliwosci)
    nie wiesz gdzie jeżdżę ze swoim aparatem, więc możesz tak mówić, warto jednak byś wiedział, że testuję swoje aparaty w absolutnie extremalnych warunkach, i co do upadków, ZEDECYDOWANIE wiem co mówię

    EOS 100 upadł mi 3 razy, pierwszy raz w domu towarowym w Hiszpanii, upadł na obiektyw, wymieniałem obiektyw i mocowanie bagnetu, drugi raz w Egipcie, naprawiałem lampę, trzeci raz w Libanie, przesunął się pryzmat w środku i kadrowanie było bardzo ciekawe

    TWIERDZĘ, a EOS 100 jest metalowy, że niezależnie od budowy korpusu wnętrze i niektóre elementy zewnętrzne są na tyle delikatne, że obudowa nie uchroni aparatu przed uszkodzeniem

    plastik czy metal i tak się rozwali, jak nie jedno, to drugie

    co do konsekwencji wypowiedzi, mój aparat, tego chyba też nie wiesz, jest cały oblepiony taśmą izolacyjną która m.in. zwiększa szczelność obudowy (odsłonięte jest mniej szczelin jak w 10D), choć i tak nie sądzę, by ta od 10D była szczelniejsza, do tego w torbie mam 200g silikażelu by pochłaniał wilgoć w tropiku, mam pokrowiec ze stylonu specjalnie uszyty na pustynię i parę innych gadżetów, testowałem aparat w peruwiańskiej dżungli, testowałem na wys 6000 m npm przy - 30stC, zaliczyłem z aparatami ok 10 pustyń ... chyba mogę co nieco o syfieniu aparatów powiedzieć?

  6. #46
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tytus
    EOS 100 upadł mi 3 razy, pierwszy raz w domu towarowym w Hiszpanii, upadł na obiektyw, wymieniałem obiektyw i mocowanie bagnetu, drugi raz w Egipcie, naprawiałem lampę, trzeci raz w Libanie, przesunął się pryzmat w środku i kadrowanie było bardzo ciekawe
    TWIERDZĘ, a EOS 100 jest metalowy, że niezależnie od budowy korpusu wnętrze i niektóre elementy zewnętrzne są na tyle delikatne, że obudowa nie uchroni aparatu przed uszkodzeniem
    plastik czy metal i tak się rozwali, jak nie jedno, to drugie
    No tyle ze zadne z tych uszkodzen nie bylo uszkodzeniem tej czesci body o ktorej mowilismy. Upadl na obiektyw i obiektyw nie wytrzymal uszkadzajac bagnet, potem lampa ktora ze wzgledu na swoja kontrukcje praktycznie bez wzgledu na aparat (pomijajac te wbudowane niewyskakujace) jest podatna na uszkodzenie oraz lustra takze czesc mechaniczna. Ale body nie popekalo odslaniajac cale bebechy i narazajac film na przeswietlanie czy tez matryce w przypadku cyfrakow prawda ?

    Cytat Zamieszczone przez Tytus
    co do konsekwencji wypowiedzi, mój aparat, tego chyba też nie wiesz, jest cały oblepiony taśmą izolacyjną
    To chyba wie kazdy czytelnik tego forum bo powtarzales nie raz. I o czym to swiadczy ? Ze kupiles (ja zreszta tez zeby nie bylo ze jestem jakims rzecznikiem posiadaczy 10D) nieszczelne body, ktore bez dodatkowych przerobek nie nadaje sie do uzytkowania w czasie Twoich wyjazdow. No sorry ale z taka argumentacja to sprowadzimy dyskusje do poziomu
    nonsensu. Nie doplace do lepiej wykonanego body bo mam przeciez tasme klejaca Idac dalej ... w ogole po co mi obudowa ?... samemu mozna przeciez odlac z zeliwa odpowiedni korpus (pewnie jeszcze taniej by wyszlo niz plastik 300d + tasma) a bebechy kupic od canona.

    Cytat Zamieszczone przez Tytus
    która m.in. zwiększa szczelność obudowy (odsłonięte jest mniej szczelin jak w 10D), choć i tak nie sądzę, by ta od 10D była szczelniejsza, do tego w torbie mam 200g silikażelu by pochłaniał wilgoć w tropiku, mam pokrowiec ze stylonu specjalnie uszyty na pustynię i parę innych gadżetów, testowałem aparat w peruwiańskiej dżungli, testowałem na wys 6000 m npm przy - 30stC, zaliczyłem z aparatami ok 10 pustyń ... chyba mogę co nieco o syfieniu aparatów powiedzieć?
    No pewnie ze masz swietne doswiadczenia i z nimi nie polemizuje. Tylko dlaczego prezentujesz sprzeczne wnioski. Z jednej strony nie bedziesz doplacal do szczelniejszego body a z drugiej narzekasz na syf w srodku, owijasz aparat tasma i stosujesz milion roznych zabezpieczen. Nie zebym tego nie rozumial bo sam musialem stosowac podobne zabiegi ale gdybym mial mozliwosc kupna tego aparatu w wersji staranniej wykonanej (bez wzgledu na kolor) to jednak wolalbym doplacic te pare dolarow (o ile bym je mial oczywisice) wiecej zeby nie myslec codziennie czy w tym syfie w jakim jestem aparat mi sie wlaczy.

  7. #47
    Pełne uzależnienie Awatar Tytus
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    52
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez McKane
    No tyle ze zadne z tych uszkodzen nie bylo uszkodzeniem tej czesci body o ktorej mowilismy. Upadl na obiektyw i obiektyw nie wytrzymal uszkadzajac bagnet, potem lampa ktora ze wzgledu na swoja kontrukcje praktycznie bez wzgledu na aparat (pomijajac te wbudowane niewyskakujace) jest podatna na uszkodzenie oraz lustra takze czesc mechaniczna. Ale body nie popekalo odslaniajac cale bebechy i narazajac film na przeswietlanie czy tez matryce w przypadku cyfrakow prawda ?
    jesteś pewny, że bebechy byłoby widać? ja wcale nie jestem...stawiam raczej na przeniesienie siły uderzenia na wewnętrzne elementy i tam na największe uszkodzenia...

    przynajmniej przy upadku z 1-1,5m...

    Cytat Zamieszczone przez McKane
    To chyba wie kazdy czytelnik tego forum bo powtarzales nie raz. I o czym to swiadczy ? Ze kupiles (ja zreszta tez zeby nie bylo ze jestem jakims rzecznikiem posiadaczy 10D) nieszczelne body, ktore bez dodatkowych przerobek nie nadaje sie do uzytkowania w czasie Twoich wyjazdow. No sorry ale z taka argumentacja to sprowadzimy dyskusje do poziomu nonsensu. Nie doplace do lepiej wykonanego body bo mam przeciez tasme klejaca Idac dalej ... w ogole po co mi obudowa ?... samemu mozna przeciez odlac z zeliwa odpowiedni korpus (pewnie jeszcze taniej by wyszlo niz plastik 300d + tasma) a bebechy kupic od canona.
    taśma to profilaktyka, oblepiłem go głównie z innego powodu, nikt poza tym nie porownywał szczelności 300D i 10D, trudno powiedzieć jak różnią się one w istocie pod tym względem...

    Cytat Zamieszczone przez McKane
    No pewnie ze masz swietne doswiadczenia i z nimi nie polemizuje. Tylko dlaczego prezentujesz sprzeczne wnioski. Z jednej strony nie bedziesz doplacal do szczelniejszego body a z drugiej narzekasz na syf w srodku, owijasz aparat tasma i stosujesz milion roznych zabezpieczen. Nie zebym tego nie rozumial bo sam musialem stosowac podobne zabiegi ale gdybym mial mozliwosc kupna tego aparatu w wersji staranniej wykonanej (bez wzgledu na kolor) to jednak wolalbym doplacic te pare dolarow (o ile bym je mial oczywisice) wiecej zeby nie myslec codziennie czy w tym syfie w jakim jestem aparat mi sie wlaczy.
    nie wiem skąd bierze się syf w środku, stawiam, że w 50% to efekty marnego montażu lub pakowiania, zbyt wiele osób dostrzega syf zaraz po wyjęciu aparatu z pudełka, reszta to efekt częstego wymieniania szkieł, tu każdy aparat syfi się tak samo...

    co najwyżej 10% to szczelnośc obudowy, ale dalej twierdzę, że 10D lepszej szczelności nie ma bo uszczelnień na pokrętłach, guzikach, klapkach itp nie posiada...

  8. #48
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ziemna
    (Vitez, nie banuj, bo sam wiesz że tak jest :wink: )
    Banowac moze tylko Administrator (hazan). Ja moge co najwyzej pogrozic paluszkiem i/lub zlagodzic co niektore wypowiedzi np stosujac Gaussian Blura tak jak w przypadku twojej

  9. #49
    Bywalec Awatar darpla
    Dołączył
    Oct 2004
    Miasto
    Ząbki
    Wiek
    43
    Posty
    184

    Domyślnie

    EOS 300D to najmniejsza z lustrzanek cyfrowych więc czego oczekiwać. Wielu funkcji nie posiada, ale jak ktoś chce robić zdjecia to i nie taki aparat mu swystarczy.

    Mi osobiście brakuje redukcji drgań i muszę przyznać, że kiepsko działa redukcaj czerwonych oczu.

    Obudowa to również poważny mankament.Potwierdzam
    http://darcreation.w.interia.pl

    EOS 300D, EFS 18-55mm, EF 75-300 mm

  10. #50
    Uzależniony Awatar eternus
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Kraków / Tarnów
    Posty
    668

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez darpla
    Mi osobiście brakuje redukcji drgań i muszę przyznać, że kiepsko działa redukcaj czerwonych oczu.
    Co do redukcji czerwonych oczu, to sie nie zgodze - oczywiscie nie jest stuprocentowo skuteczna, ale i tak bardzo sprawnie dziala. Bo jej istota to nie tylko ta lampka, ale przede wszystkim bardzo wysoko podnoszona wbudowana lampa blyskowa.
    EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
    "Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
    że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)

Strona 5 z 8 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •