Tak właśnie przeglądam internet, porównuje ceny i podobna myśli mi przeszła przez głowę. Tylko, że za 1500 zl dostane samo body, a oprócz 50/1.4 przydało by się jeszcze coś bardziej uniwersalnego i lepszego niż ten kitowy 18-55.
Sęk w tym, że jak teraz kupie, to raczej nie prędko pozwolę sobie na nowy aparat (bliscy by mnie chyba zlinczowali- "jak działa, to po co Ci nowy?") i chciałabym mieć jak najlepszy stosunek ceny do możliwości i jakości. Ciekawa jestem czy te zmiany w 450d są warte tej różnicy w cenie w stosunku do 400d. W chwili obecnej nie mam jakiś sztywnych ram finansowych w których powinnam się zmieścić, ale rozsądek podpowiada mi, że nie ma co szarżować na początek i na aparat + obiektyw(y)+ inne potrzebne rzeczy nie chcę wydać więcej jak 5 tys. Zastanawiam się nawet nad 30d/40d... Juz sama nie wiem
![]()
Osiołkowi w żłobie dano- w jednym owies w drugim siano![]()
![]()