A propos Vista vs XP wlasnie sie dogrzebalem przeroznych informacji ze DirectX 10 jest i bedzie tylko dla Visy.
A to przy planowanym nowym komputerze i nowych grach (np ET:QW) staje sie dla mnie prawie ze wymogiem... no coz... bede musial pozniej zajrzec na http://badvista.fsf.org/.
Nie, nie chodzi mi o możliwość uruchamiania natywnie windowsowych programów tylko o optymalizację systemu. To, że OSX jest fatalnie zoptymalizowany to fakt, a nie mój wymysł. Ja tylko to odczuwam, gdy na uruchomienie się różnych programów czekam kilka razy dłużej niż na linuksie (i to są tzw. Universal Binary, czyli podobno skompilowane pod Macintele), albo wbudowany terminal odpowiada tak, jakby chodził na Pentium 133Mhz, nie mówiąc już o aplikacji Dashboard, którą sami fanatycy OSXa radzą w nowych makach po prostu... wyłączać. O przyjemności pracy w oprogramowaniem nie dostosowanym pod Macintele nie piszę (vide CS2, którego używam z wielkim bólem), bo to akurat nie wina Apple.
Być może 10.5 będzie działał szybciej (podobno, aczkolwiek z reklamówek wynika jak na razie jeszcze większa liczba wodotrysków). Na to liczę. Póki co, maka używam tylko dlatego, że tam mam legalne oprogramowanie.
ynse, proponuje albo dolozyc pamieci albo oddac komputer do serisu. Nie mam pojecia o czym piszesz. Po prostu to brzmi jak gadka standardowego malkontenta. Osobiscie jade na G5 i Twoje spostrzezenia sa mi obce.
PS.
Z tym Dashboardem i Terminalem to jakis zart mam rozumiec? O_o
Radzę Ci kupić nowego macintela (nie G5!), a dopiero później nazywać ludzi malkontentami.
Wcale się nie dziwię, że nie masz pojęcia o czym piszę - chodziło mi wyłącznie o zachowanie OSXa na aktualnym sprzęcie na procesorach Intela. Nie żartowałem z Terminalem ani trochę, nie jestem też standardowym malkontentem, a maków używam od serii G3. Póki co, jedyne co uzasadnia przesiadkę na OSXa na aktualnym sprzęcie to obróbka wideo (FC pro jest natywnie skompilowany pod Intele, chodzi jak burza). CS3 przynosi nadzieję, że obróbka zdjęć w końcu będzie tak szybka, jak sugeruje to moc procesora, ale to jeszcze conajmniej parę tygodni, jeśli nie miesięcy.
Nota bene z maków poprzedniej generacji dało się wyciągnąć więcej niż to robił OSX,ale nie było problemu, bo system chodził całkiem gładko.
EDIT: Dominique, ja Ci się wcale nie dziwię, ludzie pracujący na makach nie wierzą, że nowa generacja aż tak cierpi na choroby wieku dziecięcego. Sam mam przykład, nie tylko zresztą z moim komputerem, szef napalił się na nowego Macbooka pro 17'', kupił i po dwóch tygodniach wyciągnął starego powerbooka z szafy - ot, cena za posiadanie najnowszego sprzętu.
Ostatnio edytowane przez ynse ; 28-01-2007 o 17:06
Jakos mi sie nie spieszy. G5 jak a razie mi wystarcza i jest niezawodny. Przynajmniej nie musze wypisywac, ze mi sie terminal przycina(sorry ale to mnie rozbawilo) G3 tez uzywam i Tygrys na nim bryka bez problemu. Na intela przesiade sie jak juz bede wiedzial, ze Leopard swietnie sie na nich spisuje. Po co mam sie bawic w betatestera jak Ty?
Wiesz, na razie nie ma leoparda wiec nie wiem jak sie bedzie zachowywal. Jak jzu go wypuszcza i bedzie mozna przetestowac to bede wiedzial na czym stoje.
ynse, stal sie poniekad betatesteram poniewaz kupil jednego z pierwszych intelomakow i zabardzo nie wiedzial jakie problemy (brak natywnych aplikacji) moga sie z tym wiazac. Do tego dochodzi problem wieku dziececego nowych produktow. Dokladnie to samo bylo jak apple przechodzilo na procki PPC. Trzeba poczekac az sytuacja sie wyklaruje. To wszystko.
Edit:
I tym sposobem powstal kolejny watek o Apple, ktory to juz? Piaty? Dziesiaty? Nuuuda![]()
Ostatnio edytowane przez DoMiNiQuE ; 28-01-2007 o 17:52