Popatrzcie koniecznie na to tłumaczenie, zanim zainwestujecie w sprzęt do Windows Vista:
http://byte.livenet.pl/?page_id=819
Szczególnie fajne są cytaty:
(cc) Peter Gutmann (wersja oryginalna)
Proponuję żeby kopie systemu dostarczać wraz z kompletem skoczka spadochronowego: pomarańczowym kostiumem i okularami. Skoro Vista uważa mnie za wroga, niech przynajmniej wyglądam jak trzeba - Daniel Nevin
Windows Vista (ang. widok, perspektywa, horyzont - przyp. tłumacza)? Cóż za perspektywa! Gdy rozglądasz się wokół, widzisz tylko wysoki na kilkanaście metrów mur - Crosbie Fitch
Witamy w nowym świecie DRM, gdzie zazdrośni właściciele praw autorskich mogą zdalnie doprowadzić urządzenia elektroniczne do stanu bezużyteczności. Tak trzymać, Hollywood! - Chip Mulligan
Mogę tylko powiedzieć, że pomysł “bitów spustowych” jest szalony. Mogę też sobie wyobrazić producentów sprzętu, którzy go nie implementują, albo raczej udają tylko, że go implementują - Dave Walker
Kupiłem odtwarzacz DVD/SACD (z wyjściem HDMI), wzmacniacz surround (bez HDMI, nie stać mnie jeszcze na taki sprzęt) oraz telewizor LCD z wejściem HDMI. Odtwarzacz połączyłem ze wzmacniaczem za pomocą kabla optycznego, wzmacniacz z telewizorem łączył kabel HDMI. Wydawało mi się, że to wystarczy. Błąd! Działało pięknie, dopóki nie próbowałem odtworzyć mojej jedynej płyty SACD. Zapadła cisza! O co chodzi? Przejrzałem podręcznik obsługi odtwarzacza, gdzie znalazłem niewielką uwagę, wydrukowaną jeszcze mniejszą czcionką: “Podczas odtwarzania płyt SACD dźwięk wyprowadzany jest tylko na analogowe złącza 5.1 RCA” - Anthony May
Nie mogę odtwarzać materiału HD, bo musiałbym wymienić swój zestaw dwóch kart nVidia Quadro 4500 (wart około 2000 dolarów) na kosztującą 200 dolarów kartę FX7600GT, która obsługuje HDCP. Nie mogę się doczekać aż ktoś w końcu złamie ten syf nazywany DRM/HDCP/AACS - “Sy”
Dzięki wielkie, Muslix64 [autor narzędzia łamiącego zabezpieczenia płyt HD-DVD], widać nie tylko ty masz monitor czy kartę graficzną, która nie obsługuje HDCP. Doceniam Twoje wysiłki - “yodoso”
Najśmieszniejsze jest to, że nie bardzo wiem w jaki sposób HDCP mogłoby powstrzymać piractwo. W rzeczywistości takie urządzenia tylko zachęcają piratów, bo każdy kto w ostatnich latach kupił komputer/monitor/telewizor HDTV, ktory nie posiada HDCP powinien jeszcze raz pobiec do sklepu. Zamiast więc przeznaczyć te pieinądze na oryginalne płyty, będą woleli je wydać na pirackie krążki Blue-ray/HD-DVD, którym HDCP do szczęścia nie jest potrzebne - “Gizza”
Władcy HDCP zbliżają się. Twierdzą, że nie możesz obejrzeć filmu jeżeli nie masz właściwej karty graficznej i cyfrowego monitora. Wszystko po to, żebyś ty, użytkownik-któremu-nie-można-ufać-a-który-kupił-ich-raczej-drogi-sprzęt, nie mógł zrobić kopii zapasowej swojej plyty HD-DVD czy Blu-ray - “verifex”
Technologia ochrony cyfrowych mediów nigdy nie zapobiegnie łamaniu prawa autorskiego, tak jak świnie nigdy nie nauczą się latać. Stwierdzam to rok w rok i za każdym razem mam rację - Ed Felten
Microsoft nie zasypia gruszek w papierze. Trzy dni po udostępnieniu cracka, wypuścił patch łatający dziurę. Wielkie koncerny medialne nie muszą czekać miesiąc na łatkę. To dobitnie uświadamia nam, że ekonomia jest zdecydowanie lepszym motorem postępu niż chęć zapewnienia bezpieczeństwa swoim użytkownikom - Bruce Schneier na temat wydania łatki zapobiegającej działaniu narzędzia FairUse4WM
Nie tak dawno jeszcze pracowałem jako projektant układów elektronicznych, więc łatwo mi sobie wyobrazić uczucia, jakie targają innymi inżynierami i ich pracodawcami […] To kompletne szaleństwo dla każdego z wyjątkiem dostawców treści, ale oni się tym nie przejmują, bo kto inny przecież ponosi koszty! - Anthony May
Jedynym osiągnięciem HDCP będzie zainteresowanie klientów nielegalnymi produktami, które będą przecież najmniej restrykcyjne. Wystarczy skojarzyć koszty, jakie trzeba będzie ponieść by skompletować sprzęt, na którym będzie można coś legalnego obejrzeć (pomimo że sprzęt który już teraz posiadają klienci w zupełności wystarczy) ze spadkiem wydajności spowodowanym szyfrowaniem/odszyfrowywaniem danych i tak oto otrzymujemy wspaniały przepis na nakłanianie do piractwa - “Greg”
Dobra robota! Spędzić tyle czasu nad rozwijaniem formatu video następnej generacji tylko po to, żeby w imię zabezpieczeń przed kopiowaniem wypracować dwa formaty, które i tak zaraz zostaną złamane przez 14-letnich hackerów i dostępne za darmo w sieci BitTorrent - “SweetMercury”
Sony, MS, studia filmowe… układ jest taki. Spieprzyliście to tak koncertowo, że nie zamierzam kupować napędu HD dopóki nie dadzą mi takiego z nowym komputerem tylko dlatego, że CD i DVD nie będą już dostępne - “zweben”
Microsoft powinien powołać do życia nowy dział. ‘Dział przepraszania kilenta’, czy jak to sobie tam nazwą. Od rana do wieczora będą wypowiadać kwestie w rodzaju “Ojej, naprawdę nam przykro że nie może pan odtworzyć muzyki kupionej przed epoką PlaysForSure. Proszę nie brać tej nazwy dosłowni”‘ oraz “Tak, wiem że powinien pan być w stanie odtworzyć ten film HD w wysokiej rozdzielczości, ale wygląda na to, że pański kabel miał defekt, który zmienił charakterystykę sygnału, więc, cóż, przykro mi z powodu kabla” - Blake Ramsdell
twoje śmierdzące wypociny są teraz w każdym serwisie w internecie, prawda? pokazywali cię już na cnn? czy panienki rzucają w ciebie majtkami? - przyjaciel (zastrzegł anonimowość)
A na koniec np. takie kwiatki:
Zwiększone zapotrzebowanie na moc procesora
Ponieważ szyfrowanie danych pochłania dodatkowe cykle procesora, dostawca OEM może być zmuszony do zwiększenia wymagań dotyczących klasy CPU. Ten koszt ostatecznie ponosi nabywca multimedialnego peceta - ATI
Windows Vista wprowadza wymóg szyfrowania całej transmisji na szynie systemowej (przykładowo, dane przesyłane do układów graficznych muszą być szyfrowane algorytmem AES-128). Mało tego, szyfrowana musi być również komunikacja pomiędzy programami. Integralność i autentyczność komunikatów wymienianych pomiędzy aplikacjami działającymi w przestrzeni użytkownika i przestrzeni jądra jest zapewniana przez OMAC, co odbija się na prędkości tych połączeń. Co więcej, od dawna wiadomo że procesożerne szyfrowanie łączności jest jednym z najgorszych rozwiązań, jakie można zastosować w celu zapewnienia bezpieczeństwa danych. Już dwadzieścia lat temu inżynierowie IBM stwierdzili że szyfrowane szyny systemowe są po prostu niepraktyczne (odpowiednie opracowanie można znaleźć w pochodzących z 1987 roku materiałach sympozjum IEEE poświęconego bezpieczeństwu i prywatności - IEEE Symposium on Security and Privacy).
W celu utrudnienia życia włamywaczom każdy sterownik musi co 30ms wysyłać sygnał kontrolny do nadzorowanego przez siebie sprzętu. Oznacza to, że nawet wtedy, gdy w systemie nie dzieje się absolutnie nic, cała gromada sterowników musi się uaktywniać trzydzieści razy na sekundę tylko po to, żeby upewnić się… że nic się nie dzieje. Są jeszcze dodatkowe wymagania, uzależnione od sprzętu. Vista sprawdza na przykład “bity spustowe” karty graficznej co każdą przesłaną ramkę obrazu. Docierają do mnie informacje o problemach w odtwarzaniu obrazu i dźwięku nawet na bardzo wydajnych systemach.[1] Z czasem okaże się, czy problem ten spowodowany jest przez niedopracowane sterowniki, czy też jednak jest efektem działania systemu ochrony treści. Stopień skomplikowania procesu obsługi mediów w nowym systemie Microsoftu łatwo sobie uzmysłowić zapoznając się z diagramem przedstawiającym MIG. Składa się na niego jedenaście elementów, z czego tylko dwa (sterowniki audio i video) służą do przedstawiania treści. Przeznaczeniem pozostałych dziewięciu jest ochrona danych.
I jeszcze to:
Wielce “upierdliwa” natura windowsowego systemu ochrony treści będzie skłaniała użytkowników do usuwania lub obchodzenia zabezpieczeń tylko po to, żeby móc skorzystać z legalnie zakupionego nośnika.
....
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Premierę Visty odczują też użytkownicy innych systemów operacyjnych. Nieważne czy używacie Windows XP, Windows 95, Linuksa, FreeBSD, OS X czy Solarisa - ceny urządzeń pójdą w górę a same urządzenia staną się mniej stabilne, trudniejsze do zaprogramowania, mniej odporne na ataki, mniej kompatybilne. Windows dominuje na rynku, więc producenci nie będą tworzyć dwóch wersji tego samego sprzętu a użytkownicy innych systemów w ten czy inny sposób zapłacą za system ochrony treści Windows pomimo tego, że go nie użyją.