tak nie do końca choc może jest w tym sporo racji, tylko nie zapominaj iż jak ktos jest profi, to wykonuje czynnosci nalezne do zawdodu a niekoneicznie leżące w jego osobowosci... moze to brutalna alanalogia ale przeciez to ze ginekolog nie ma erekcji przy pacjentce nie swiadczy ze to impotent...
jak słysze takie obrurzenia gwiazd w sposunku do paparazzich to mnie pusty smiech ogarnia... bo w wielkszosci przypadków sami sie podkłądają z pełną swiadomoscia a późiej oczywiscie wołaja pomsty od Boga... to skrajna hipokryzja bo gdyby tak nagle przesałza nim łazic to by chyba z kozetki nie schodził a prozaku uzywał jak cukru do herbaty... co robią gwiazdy kiedy paparazzi tracą nimi zainteresowanie...Zresztą najlepiej o stosunku do papparazzich świadczą wypowiedzi osób, którym zaszli za skórę. Oglądałem ten program i pamiętam wściekłość Piotra Gąsowskiego, który wręcz użył niecenzuralnego określenia. Widocznie miał powód, by tak o nim się wyrazić.
wrzucają prywatne pornusy do netu albo robią inny skandal byle tylko dalej miec możliwość narzekania na namolnych fotografów...
argument jak wyżej... koles z tego zyje, podchodzi profi do tematu, wiec to nie koniecznie musi byc on, a raczej zachowanie traktowane jako narzędzie ktore odkłąda wychodząc z pracy... nie trzeba wielkiej wyobraźni by dojść do takiego wniosku.Czy może chcesz nas przekonać, że bohater tego programu jest niczym Dr Jekyll i Mr Hyde, który w pracy co prawda jest bezczelnym typem, a tak naprawdę na co dzień to miły, kulturalny cżłowiek? Chyba kpisz![]()