Ja też do niedawna stałem przed dylematem "czy się pozbywać?" juz nie mam wątpliwości, żegnam się ze swoją analogową 5ką. za grosze pewnie, ale może chociaż na pierścienie macro wystarczy... a te się bardziej przydadzą niż piękna 5ka leżąca od ponad roku gdzieś głęboko w szafie... zostały mi z niej tysiące slajdów i do tych żywię sentyment, puszka to martwe narzędzie. A co do slajdów to uważam, że jedynie średni rormat dorówna jakością (albo przewyższy) współczesnym dobrym cyfrom. mały obrazek w publikacji przestaje się liczyć. skanowałem swoje slajdy z wyśmienitej stałoogniskowej optyki na Nikonie Coolscan 9000 i porównałem do cyfry. Wyniki są powtarzalne, dlatego warto się pozbywać...