dawniej przyjmowało się że 18% to warość średnia, jednak dokładne pomiary wykazały że leży w odległości 2,3EV od bieli i około 2,7EV od czerni - czyli prawie połowa .
Po wtóre - większość szarych kart jednak ma jakieś tam parametry (z grubsza mieszczące się w normie) bo dokładność widmowa do WB nie jest aż tak potrzebna w typowych zastosowaniach (nie mówię o jakiś fotokopiach Van Gogha ;-) ) i akurat do WB sprawdza się bardzo dobrze. Co do korekcji na + po co korygowac skoro aparat bierze do ustawień info o składowych koloru i zakłada że pomiar swiatła jest odpowiedni (poprawna ekspozycja) właśnie dla owych 18% (bo tak jest skalibrowany światłomierz) które fotografujesz?
Pozdr
Artur
Edit:
Dodatkowo wrzucam tutaj zrzut ekranu ze zdjęciem szarej karty z C1 z histogramem na AWB (rozjechane kolory) i po ustawieniu WB z szarej karty (świetlówki energooszczędne OSRAM):
Różnica jest od razu widoczna - szare jest szare..
"I nikt nie wmówi nam że czarne jest czarne a białe jest białe" - czy jakoś tak to było ;-) - cytat w Wielkigo Fotografa